Addictum delirium: Mish-Mash
Na dokładkę wizytówka scena przesłuchań do zespołu z filmu "The Commitments" i wspomniany już w recenzji muzyczny i popkulturowany bajzel. Ale czego nieustępliwy Jimmy Rabbitte nie zrobi dla skompletowania zespołu marzeń. W tym małym Mam Talent uświadczycie pogrążone w nostalgii nastolatki - poetki, kopistów Sida Viciousa, protoplastów The Smiths, Bobów Dylanów, mistrzów piosenki tradycyjnej, dziewczynę śpiewającą "I dreamt a dream" z Les Miserables i nicponiów od "Elvis was a Cajun". Jimmy Rabbitte Senior będzie niepocieszony. No bo jak tak można obrażać boga?
Każdy ma swojego Jezusa Chrystusa i każdy ma swojego Elvisa Prasleya.
Analogicznie ode mnie - każdy ma swojego Joe Strummera. I tej opcji różnorodności się trzymajmy.
Komentarze
Prześlij komentarz