Audycja Opisana 23.10


Horror. To co się dzieje tu i teraz. Horror to sprawa aktualna. Horror to odebranie praw. Horror to żerowania na bezsilnych. Horror to nieudolna władza i przeświadczenie o wyższości skostniałych samców. Horror to, gdy kobieta drugiej kobiecie pluje prosto w oczy wprowadzając do prawa o wybór propagandową nowomowę. To co się stało wczoraj przerosło wszystkich. Temat aborcji nie jest aspektem zastępczym, gdy władza nie daje sobie rady z pandemią. Zresztą co tu dużo pisać - władza od wraz ze słynnym "wirusem w odwrocie" ma krew na rękach. Teraz zadaje potężny cios kobietom skazując je na prawdziwy horror. Chyba więc przyszła pora na kolejny odwrót, czyli na obalenie aktualnego rządu. Pewnie więcej na ten temat z żalem napiszę w III Pro publico bono. Tymczasem chciałam zadedykować wszystkim protestującym kobietom i wspierającym ich mężczyzn dzisiejszą Audycję Opisaną. Audycję, która pojawia się po raz drugi w tegorocznym Na Fali z Horrorami. Audycję - misz masz. 

Zaczynamy od "Tańca wampirów". Sięgam po sceniczną wersję "Nieustraszonych pogromców wampirów" ze względu na nacisk na wątek miłosny. "Totale Finsternis" to tak naprawdę "Total Eclypse of the Heart". Wielki przebój Bonnie Tyler w obu wersjach został napisany przez Jima Steinmana znanego także jako "Wagnera rocka".


Moja kolejna propozycja to Meat Loaf i pełna wersja "I'd Do Anything For Love (But I won't Do That)". W Audycjach Opisanych można pozwolić sobie na dwunastominutowe kawałki. Meata Loafa z "Tańcem wampirów" łączy właśnie Jim Steinman, który był autorem tekstów piosenek do albumu Loafa "But Out of Hell II".

Skręcamy w klimaty filmowego horroru. Gdyby ta Audycja odbywała się w realu, nie obyłoby się bez Johna Carpentera. Wybieram dwa utworu ze ścieżki dźwiękowej do "Christine", którą Carpenter skomponował wraz z Alanem Howarthem. Zaczynamy od "Show me"


Mam nadzieję, że z dźwięków elektronicznych uda nam się gładko przejść do Trevora Jonesa i jego kompozycji do "Harry'ego Angela":
Wkraczamy w klimaty nowoorleańskiego soulu. I praktycznie do końca z muzyką soulową zostaniemy. Zostaniemy też w obszarze filmów Alana Parkera i przypomnimy sobie nieco melodii lata. Na początek: "The Right Key, but the Wrong Keyhole" z "Harry'ego Angela", następnie "Do Right Woman, Do Right Man", czyli wersja przeboju Arethy Franklin w wykonaniu The Commitments i idąc tropem Irlandii na koniec tej sporej dawki soulu - Andrew Strong i jego wersja "Ain't No Mountain High Enough". 


Na koniec - "Bye, Bye Life" z "All That Jazz" Boba Fosse. 










Komentarze

Popularne posty