Audycja Opisana 12.03


So it begins... Nie ma In My Secret Room bez Audycji Opisanych, nie ma Audycji Opisanych bez In My Secret Room. Ten niesamowity rodzaj symbiozy utrwalił się tak bardzo, że przestałam odczuwać jakiekolwiek zahamowania przed - dość prywatnym - uzewnętrzaniem muzycznego gustu lub aktualnych muzycznych poszukiwań w sferze blogowania i tworzenia playlist. Audycja Opisana pierwszy raz od (sic!) prawie pięciu lat zmienia formułę. Zamiast wplatania wybranych utworów
w treść artykułu, do artykułu postanowiłam dołączyć playlistę utworzoną na YouTube Music. Za Spotify, podobnie jak za Netflixem i każdą inną platformą obarczoną współczesnymi "-ishami", nie przepadam. 

Sedno Audycji pozostanie bez zmian - starannie wyselekcjonowana propozycja powiązana tematycznie z wcześniejszymi artykułami w kolejności takiej, jaka pojawiałaby się w potencjalnie istniejącej audycji radiowej. Nie mogło być inaczej - Audycję Opisaną z 12 marca poświęcam w całości muzyce filmowej z uniwersum Lord Of The Rings Petera Jacksona. Absolutnie pewna jestem, że idealnym wprowadzeniem do takiej audycji byłby utwór wieńczący Dwie wieże - Gollum's Song w wykonaniu Emiliany Torrini. Torrini to islandzka piosenkarka, niestety słabo znana w Polsce. W rodzimym kraju największy sukces odniosła za sprawą płyty Love in the Time of Sciene z 1999, zaś na świecie rozgłos przyniosła jej właśnie ballada Gollum's Song. Polecam wszystkim wsłuchać się w tekst utworu ze względu na jego wartości interpretacyjne. Co ciekawe Dwie wieże okazały się dla LOTR najmniej obfite w Oscary. To jedyna część, której piosenka nie zdobyła nominacji do Oscara, samego Oscara nie zdobył też Howard Shore. Shore został za Władcę pierścieni nagrodzony w sumie trzykrotnie: za najlepszą muzykę do Drużyny pierścienia i Powrotu króla oraz za najlepszy utwór oryginalny wespół z cudowną Annie Lennox Into the West. Into the West wieńczy moją audycję, natomiast bezpośrednio po Torrini wybrzmiewają The Breaking Of The Fellowship z kompozycją In Dreams, którą usłyszeć można w finale Drużyny pierścienia. Następnie przeskakujemy o ponad dekadę do przodu, do Niezwykłej podróży, a konkretnie do Neila Finna i jego Song Of A Lonely Mountain, zwanej także piosenką Thorina. Finn umiejętnie wkomponował pieśń krasnoludów z odgłosami rodem z kopalni. Ten nostalgiczny moment uzupełni nam później Billy Boyd, który napisał utwór pożegnalny dla całej serii - wzruszający The Last Goodbye. Męski charakter pieśni z pierwszej części Hobbita fantastycznie skontruje się z ascetycznymi kompozycjami Enyi, jak najbardziej elfickimi pod każdym względem - moim ukochanym Aniron oraz May It Be. Celtycki, acz w duchu Tolkienowski klimat uzupełniłam
o Lamnent for Gandalf z wokalizą Elisabeth Fraser, a spektrum Howarda Shore'a poszerzyłam
o weselszy fragment Concerning Hobbits

Dziewięć utworów, 42 minuty muzycznego uniesienia muzyką z Władcy pierścieni i Hobbita. Dla wszystkich zainteresowanych link poniżej, a już wkrótce zapraszam na kolejną Audycję Opisaną
w zmienionej formie. 

Komentarze

Popularne posty