Addictum delirium: Save a prayer - Duran Duran
Duran Duran nazwę zespołu zaczęrpneli od bohatera filmu "Barbarella" Rogera Vadima (Durand Durand)
Wyobraźnia, która nie została ujarzmiona - dzika i nieprzewidywalna. Piszę głównie o filmach, bo mam na ich punkcie kompletnego świra. Również muzyka, często ta zapomniana.
Komentarze
Prześlij komentarz