Sylwetka dnia: Robert Mitchum



Dzieciaki jeszcze kilka dekad temu chowały się pod słowem, gdy ich rodzice włączali sobie "Noc myśliwego" lub zwyczajnie dzielili się wrażeniami z seansu. Wszystko za sprawą obłudnego Harry'ego Powella - udającego kaznodzieję złowrogiego oszusta. LOVE/HATE.

Dziewiętnaście lat temu w wieku 79 lat odszedł znakomity aktor Robert Mitchum. Dziś obchodziłby urodziny (6.06.1917r)
Przełomowym momentem była dla niego rola w "Żołnierzach"(1945) Williama A. Wellmana, za którą otrzymał pierwszą nominację do Oscara. Ze względu na charakterystyczną urodę grywał ludzi bezwzględnych. Nie mógł być jednak zaszufladkowany, dlatego często przypadały mu role samotników, żołnierzy. Zagrał w oryginale i remake'u w "Przylądku strachu" (1962,1991).

Wybrana filmografia: "Żołnierze"(1945), "W kręgu zła"(1946), "Rok bez powrotu"(1954),
"Noc Myśliwego"(1955), "Gniewne wzgórza" (1960), "Najdłuższy dzień"(1962), "El Dorado"(1966),
"Ostatni z wielkich"(1976).

Ciekawostka: w jednym z odcinków Simpsonów ("Cape Fear") Sideshow Bob jest połączeniem dwóch postaci granych przez Roberta Mitchuma - bohaterów z "Nocy myśliwego" oraz "Przylądka strachu".

Komentarze

Popularne posty