On the Waterfront #7 Housebroken


Housebroken
, czyli nieistniejący już zespół Roberta Arkinsa to mój prywatny faworyt na liście On the Waterfront. Dostępne nagrania zespołu to dynamiczny eklektyzm w elastyczny sposób łączący w sobie post punk, hip hop, nieco indie i soulu. Tym bardziej przykro mi zawiadomić, że nagrania Housebroken z On the Waterfront są jedynym źródłem poznania autorskich piosenek filmowego Jimmy'ego Rabbitte'a. Wielka szkoda. Zespół zakończył swoją działalność w połowie lat 90., natomiast Arkins ze względów prywatnych został zmuszony do zakończenia światowej kariery muzycznej. 

Warto wyjaśnić, że zanim Robert Arkins otrzymał główną rolę w "The Commitments" obsadzony był jako Deco Cuffe. Po tym jak czołowym głosem zbawców soulu okazał się szesnastoletni wówczas Andrew Strong, Alan Parker postanowił powierzyć Arkinsowi rolę menadżera, a w ramach muzycznego zadośćuczynienia zgodził się by 21-jedni Irlandczyk zaśpiewał kilka kawałków, które pojawiły się w filmie jako background oraz na dwóch wydawnictwach "The Commitments Vol 1&2": "Treat Her Right", "Slip Away", "Bring It On Home To Me", "I Thank You" oraz "Fa-fa-fa-fa (Sad Songs)". 

Powracając do klubu Orange - za wyjątkowością Housebroken odpowiada też fakt, że Robert Arkins to multiinstrumentalista. Jednak w trakcie oglądania występu Housebroken w On the Waterfront należy zwrócić uwagę na Felima Gromleya wywijającego solówki na saksofonie. 
 

Komentarze

Popularne posty