Filmowa Muzyka Ciszy #4
Kolejny mało znany film. Dla mnie bardziej guilty plesuare i pojęcie komizmu sytuacyjnego lat 60., gdy 75% chodziła na tańce przy Łucji z Diamentami na Niebie. To były czasy. To był Iain Quarrier mój ulubieniec, Jane Birkin i George Harrison - jego muzyka do nieco obscenicznego Wonderwall. Coś co kocham.
Film mało komu znany, ja go nie oglądałam. Muzyka wydaje się nagrana tak ręcznie, bez użycia jakiegoś specjalnego studia i ekipy. Trudno mi rzecz, czy taka mi odpowiada. Na pewno jest jedyna w swoim rodzaju.
OdpowiedzUsuń