Filmowa Muzyka Ciszy #9
Muzyka idealna do pisania - soundtrack "Atlasu chmur" i wybrana przeze mnie wariacja na sexstet.
Wyobraźnia, która nie została ujarzmiona - dzika i nieprzewidywalna. Piszę głównie o filmach, bo mam na ich punkcie kompletnego świra. Również muzyka, często ta zapomniana.
To mamy naprawdę różne gusta muzyczne ;) Ja bym tego utworu idealnego do pisania nie nazwała, o wiele lepiej pracuje mi się przy muzyce, w której ktoś śpiewa, lecz są wyjątki. "Atlas chmur" kiedyś obejrzę. :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że na gifie znajduje się Harrison Ford. Z jakiego filmu?
Wesołych Świąt!
blogomoichzainteresowaniach.blogspot.com
To Ben Whishaw, również z "Atlasu Chmur" - świetna rola! :D
OdpowiedzUsuńWesołych świąt! Wesołego Alleluja! <3
Serio to nie on? Gdy zobaczyłam po raz pierwszy tego gifa, to mi Ford na myśl przyszedł! ;)
UsuńRównież wesołych świąt! :*