Światowy dzień kota

Miau.. mrr. Przydałby się seans z "Cat People". Na szczęście pod ręką znalazłam "Mistrza i Małgorzatę" i niezawodnego kocura Behemota (mam go nawet na plakacie na drzwiach od pokoju). Kot może być prywatnym: wampirem, crittersem, gremlinem, boogeymanem, duchem, demonem jakkolwiek wyobraźnia nie podpowie. Dziś wspominam z nostalgicznym wspomnieniem kota Salema od nastoletniej czarownicy Sabriny. Uwielbiam go - serial też. Z parę lat temu nie darowałabym ani jednego odcinka. Nie rozumiem ludzi, którzy kotów nie znoszą. Raz przedstawiono mi argument "nie umieją szczekać". Niektóre rozdzierają się jak Johnny Rotten z czasów mutacji, natomiast żadne inne zwierzę nie może mruczeć. Mruczenie każdego kota uspokaja nerwy właścicieli, pomaga wytwarzać endorfiny a koci urok i miękkie futerko leczy depresję. Kociarze i ich pupile górą.

Komentarze

  1. Koty rządzą! Czarne, białe, szare, tygryski... A najładniejsze dla mnie są dachowce :3 ^_^

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty