Audycja Opisana 03.10

Goodbye Tom Petty...We'll miss you

Skład z Mean Girls obwieścił, że w tym roku nie będzie kultowego 3 października. Zbyt wiele tragedii wydarzyło się w ostatnich dniach. Terroryzm sieje spustoszenie w formie zewnętrznej i mentalnej. Należy się wspierać. Chwilowo przechodzę przez malutką chanderkę, chwilowy stan załamania (gdy nikt nie patrzy) i potrzebuje mojego drogiego przyjaciela. Dziś Audycję Opisaną otwiera nie kto inny jak Krzysztof Komeda:

Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi jeśli napiszę, że pozostaniemy w klimacie kina satanistycznego. Przy odnajdywaniu/wymyślaniu/tworzeniu dzisiejszej Audycji Opisanej na nowo zakochałam się w kompozycji z kultowego body horroru. Jeżeli ktoś boi się ilości makabrycznej posoki - w którą nie jeden fan horroru się wsmakował - zrekompensuje mu to niebotyczna ścieżka dźwiękowa.

W TCM królują Christoper Lee oraz Bela Lugosi, a u nas Udo Kier. Przypominam Love Song For A Vampire w wymiarze jego najbardziej kultowego filmu. Zaznaczam, że obok pewnego reżysera, którego zaraz poznacie, a znajdzie się on pod moją lupą, będzie się jeszcze często pojawiał w tym miesiącu.

Podobnie jak ikona z otwarcia jednego z moich ulubionych horrorów psychologicznych:

Zanim poznamy nazwisko wspomnianego reżysera - mała podpowiedź z wejściem w italianistyczne klimaty: "Zombie - pożeracze mięsa" według Lucio Fulciego.

O reszcie powinniście dowiedzieć się już sami z finalnego związania Audycji: gdybyście naprawdę mnie słuchali - z radia, na żywo - powiedziałabym grzecznie dobranoc, kolorowiutkich koszmarów. Jeśli o mnie chodzi to nie śniło mi się nic ekscytującego. Być może machina ruszy się po "Profondo roso"...

Addictum: oprócz wziętej na haczyk włoskiej rybki w najbliższych dniach znów będziemy ratować tę krwawą parkę.