Lost Boys



Mój ulubiony okres horroru to właśnie lata 80. Mówi się chyba na to 'nostalgia feelings'. Sympatycznie. Odczuwam po prostu okres lat 80. za najbardziej twórczy i rozbrykany: no bo Freddy Kruger, no bo Chucky, no bo nośny powrót wampirów i wilkołaków, napad Poltergeistów, Gremlinów i tak dalej bym mogła wymieniać. A "Straceni chłopcy". Ostatni seans przekonał mnie, że ten film uwielbiam tak samo a komediowe wstawki tylko dodają mu uroku. I podkreślę raz jeszcze - przy takim genialnym soundtracku jaki posiada film Joela Schumachera - Audycja Opisana jest nieodwoływana.

Komentarze

Popularne posty