Straszyło w roku 1972

"Diabły" czy "Nędzne psy" - te filmy wywołały dreszcze w 1971, choć nie ma w nich duchów, zjaw, zombie etc. Opisując konkretny rok przedstawiam gatunkowy zarys horroru w skrócie. Jak wspominałam w "In Search of Darkness" fan filmowej grozy ma tendencje do wybredności. No, ale czas na 1972:

- kino wampiryczne w latach 70-tych było na propsie, tak oto '72 przywiódł "Blaculę"

- o tym dlaczego nie wolno "Don't torture the duckling" dowiedzieliśmy się od Lucio Fulciego

- wybitny reżyser Robert Altman dał się poznać od strony grozy za sprawą "Obrazów"

- dla Wesa Cravena rok 1972 rozpoczął jego wybitną karierę reżyserską, nakreślił jako jednego z najlepiej zapowiadających się młodych twórców i udowodnił, że grozę czuł jak mało kto. "Ostatni dom po lewej" to dzieło wybitne. Craven czerpał w nim z Ingmara Bergmana, głównie z "Virign Springs" oraz filmów dokumentalnych. "Ostatni dom po lewej" z Davidem Hessem - naturszczykiem obsadzonym w roli głównego zła - to genialny slasher. I jeden z najlepszych horrorów dekady

-
obok Wesa Cravena na kolejnego genialnego twórcę z żyłką do straszenia wyrastał Brian De Palma. W '72 głównie za sprawą filmu "Siostry". 

Komentarze

Popularne posty