Filmowe Podsumowanie Roku: Czulsze słówka


Filmowa miłość od pierwszej łzy. Równocześnie czołowy film z kręgu słodko-gorzkich produkcji obyczajowych, dotykający trudnych relacji rodzinnych - przede wszystkim matki i córki (doskonałe Shirley MacLaine i Debra Winger). Córka owdowiałej Aurory, Emma szybko wychodzi za mąż, by uwolnić się od zaborczej matki. Wkrótce sama zostaje rodzicem a jej mąż Flap Horton przestaje troszczyć się o żonę. Tymczasem w życiu Aurory na horyzoncie pojawia się pewien uwodzicielski astronauta - Jack Nicholson. 
"Czułe słówka" stały się najlepszym filmem 1984 roku, zdobywając ponadto Oscara dla najlepszego reżysera i za najlepszy scenariusz adaptowany - statuetki dla Jamesa L. Brooksa; nagrody przyznano też wspaniałym MacLaine i Nicholsona. Wspominałam już kiedyś, że brakuje mi wyróżnienia dla Debry Winger, ponieważ "Czułe słówka" to jej film. 
By zachwytów było mało umieściłam "Czułe słówka" w Prywatnej Kolekcji Arcydzieł (10/10)
i powiem szczerze, że płakałam krokodylimi łzami. Więcej nie mogę zdradzić, lecz konstruktywnie dzieło Brooksa ma podobną zależność co trylogia Linklatera. 

Komentarze