Straszyło w roku 1982

Po roku wracamy do dokładniejszego omawiania lat 80- tych w świecie horroru. Przed nami rok 1982. Na finiszu dekady poopowiadam więcej o prawie 5-godzinnym dokumencie "In search of darkness". 
A tak prezentuje się rocznik '82 w skrócie:

- Frank Henenlotter wypuścił dziwaczy i nasączony erotycznymi aluzjami "The Basket Case". Film ten dobitnie dowodzi, że twórcy grozy w latach 80-tych stawiali na oryginalność, zapominając o utrwalonych schematach.

- David Bowie, Giorgio Moroder łączą siły, by napisać jedną z najwspanialszych ścieżek dźwiękowych do "Ludzi kotów" w reżyserii niezawodnego Paula Schradera. Na ekranie rewelacyjne sceny transformacji i cudownie dobrani Nastassja Kinski i Malcolm McDowell jako rodzeństwo. Plus Nowy Orlean, od którego nie można oderwać wzroku. 

- jeżeli ktoś z Was chciałby zobaczyć aktorskie początki Eda Harrisa to polecam "Creepshow". Sam film to poniekąd odpowiedź na romans Spielberga z horrorem...

- "Halloween III: Season of the witch" to film, z którego John Carpenter był naprawdę dumny, choć sam nie zajął się reżyserią. Film na pewno lepszy od słabej kontynuacji przygód najsłynniejszego boogeymana  świata pod producencką batutą Debory Hill. Na pierwszym planie świetny Tom Atkins. 

- a propos Spielberga i jego wpływu na świat horroru; oczywiście większość z nas zdaje się sprawę z rozdziału wpływów twórczych między nim a Tobem Hooperem biorąc pod uwagę kultowego "Poltergeista"?

- Larry Cohen znów próbuje swoich sił w świecie horroru dając światu "Q". Efekty specjalne nie zestarzały się najlepiej. 

- ciekawi mnie ilu reżyserów amerykańskich otwarcie inspirowało się giallo wykreowanym przez Dario Argento? Być może nie wszyscy się do tego przyznają. Na szczęście rok 1982 był rokiem kolejnego filmu włoskiego mistrza - "Tenebrae"

- John Carpenter objął tron króla horrorów zachwycającym i nieprzemijająco rewelacyjnie wykonanym "Cosiem". Efekty specjalne w połączeniu z klimatem klaustrofobii pierwsza klasa. Nie to co ta dzisiejsza papka CGI.

- pozostając w klimacie czegoś z innego świata zestawienie z roku 1982 kończymy gorzej zapamiętanym "Xtro".