Addictum delirium: tam gdzie się zaczyna - wszystko się kończy


Pamiętacie - już musicie - inną dyskredytowaną produkcję z 2008, tego typu, o której nie wspomnę, gdyż... cokolwiek. Szwedzka rewelacja, zdecydowanie lepsza/subtelniejsza niż przewiduje to powyższy zwiastun. Chcę was zachęcić do obejrzenia, zdecydowanie warto.

Gdy kobieta "istota z natury zła" zajmuję niegodne stanowisko niejeden bohater może poczuć się szczęściarzem. Szwedzkie zjawisko ratujące honor gatunkowi "Pozwól mi wejść" (brońcie się od amerykańskiego remake'u! o gorze!). Takie historie kończą się optymistycznie.

Komentarze

Popularne posty