Cronenberg pod lupą: Skanerzy

Jeżeli myśleliście, że szczytem manipulacji jest profesor Charles Xavier z X-Mena mogliście się przeliczyć. Cronenberg wchodzi na międzynarodowe impety z kilkoma słabszymi realizacjami klasy b, niewielkim budżetem i finezyjnym w swej prostocie pomysłem. Samotny i alienujący się Cameron - sympatyczny z twarzą godną zaufania Stephen Lack - po groźnym incydencie i być może nieświadomym pokazie swoich telekinetycznych umiejętności zostanie zatrzymany przez tajną agencję. Jako najświeższy narybek będzie przedstawicielem w trudnej walce między korporacją medyczną a antyskanerem nadużywającym swojego daru w celu czynienia zła. Cronenberg stosuje łatwych i tanich zabiegów wprowadzając w nie element swojej autorskiej kwintesencji łączenie moralitetu, uczuć i body horroru. O "Skanerach" więcej i najlepiej dowiecie się z programu na skróty -} http://www.filmweb.pl/video/na+skr%C3%B3ty/Skanerzy-24781 ze strony filmweb.
Poniżej najsoczystsza scena (dla ludzi o mocnych nerwach), która powstała przy użyciu balona, psiego jedzenia i króliczego mięsa.

Komentarze

Popularne posty